
Upowszechnienie się modelu pracy zdalnej to jeden z wymienianych w pierwszej kolejności "skutków ubocznych" pandemii. Czy pracownicy i pracodawcy są zadowoleni z home office? Jakie są zalety tego rozwiązania?
Jeszcze do niedawna praca zdalna postrzegana była przeważnie jako jeden z benefitów pozapłacowych lub rozwiązanie, z którego w głównej mierze korzystają freelancerzy. Wybuch pandemii wiele w tej kwestii zmienił.
Z jednej strony pracownicy oszczędzają czas na dojazdach do firmy, bo nie stoją w długich korkach, z drugiej, czas poświęcony kiedyś na dojazdy, oddają pracodawcy, ponieważ praktycznie nie wychodzą z biura, a kiedy zegar wybija czas końca ich pracy, chcą jeszcze odpowiedzieć na e-maila, wysłać raport, dokończyć jakieś sprawozdanie itp.
Wielu uważa, że praca zdalna daje więcej elastyczności oraz pomaga lepiej zorganizować obowiązki służbowe i połączyć je z domowymi zadaniami. Wydawać by się mogło, że dla pracodawców taki system zatrudnienia to duży wydatek związany z inwestycją w niezbędne oprogramowanie, sprzęt czy systemy bezpieczeństwa. Jednak dla przedsiębiorców takie rozwiązanie również może być opłacalne.
Zmiana modelu pracy na tryb zdalny stawia przed firmami pewne wyzwania, ale przynosi też spore oszczędności. Nowe technologie czy rozwiązania w zakresie telekomunikacji i informatyki obniżają koszty prowadzenia działalności.
Brakuje bezpośredniego kontaktu ze współpracownikami, wspólnych rozmów, spotkań na korytarzu czy w firmowej stołówce.
Home office jest możliwy w zaledwie 5,3% przedsiębiorstw i to głównie tych prowadzących działalność usługową. W 58,3% przedsiębiorstw wszyscy pracownicy wykonują swoje obowiązki wyłącznie na miejscu. Mniejsze firmy nie są gotowe na takie rozwiązanie. Często biura rachunkowe i firmy księgowe nie mają możliwości realizacji zadań zdalnie z uwagi na specjalne programy, licencje etc. Podobnie jest w firmach produkcyjnych, które nie mogą przenieść maszyn do miejsca zamieszkania pracownika.