Na początku września 2017r. Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok, w którym orzekł, że pracodawca nie miał prawa zwolnić dyscyplinarnie pracownika z powodu wykorzystywania firmowej poczty w celach prywatnych.
Korzystanie przez pracownika ze służbowej poczty do celów prywatnych, nawet jeśli zabronione jest w regulaminie, nie stanowi podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego.
W godzinach pracy pracownik powinien wprawdzie skupić się na obowiązkach, ale nic nie upoważnia pracodawcy do czytania prywatnych maili. Przy wypowiedzeniu umowy pracodawca wręczył pracownikowi, jako dowód niewłaściwe wykonywanych obowiązków, wydruk korespondencji z narzeczoną, w której omawiali swoje relacje intymne. Trybunał uznał to za naruszenie prywatności pracownika.
Trybunał nie wykluczył samej możliwości kontrolowania poczty służbowej pracownika. Pracodawca winien uprzedzić pracowników o obowiązujących w firmie zasadach. Pracodawca może zdecydować o całkowitym zakazie korzystania z poczty służbowej dla celów prywatnych. Może również zastrzec sobie prawo kontroli skrzynki mailowej i przeglądania służbowej korespondencji. Jednakże, nawet taki zapis w regulaminie nie uprawnia pracodawcy do czytania prywatnych maili. Artykuł 11(1) Kodeksu pracy zobowiązuje pracodawców do poszanowania godności i dóbr osobistych pracowników. Tajemnica korespondencji jest takim dobrem. Jeśli pracodawca przegląda zawartość skrzynki mailowej i zorientuje się, że wiadomość ma charakter prywatny, nie powinien dalej jej przeglądać.
Wyrok zapadł głosami 11 sędziów (przeciwko 6) Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i jest definitywny. Siedemnastu sędziów Wielkiej Izby Trybunału wysłuchało w ramach swoich obrad między innymi opinii ekspertów Europejskiego Zrzeszenia Związków Zawodowych (EGB). Decyzja Trybunału w Strasburgu może w istotny sposób wpłynąć na ustawodawstwo i orzecznictwo w 47 Państwach Rady Europy. Rzecznik Trybunału wyjaśnił, że jest wskazane, by państwa członkowskie Rady Europy wyciągnęły konsekwencje z wydanego wyroku. Przede wszystkim muszą stwierdzić, czy kroki podjęte przez pracodawców do kontroli korzystania z Internetu w pracy, są odpowiednie i czy w wystarczającym stopniu chronią pracowników przez naruszaniem ich praw.