W niektórych branżach zapotrzebowanie na pracowników jest dziś bardzo wysokie. Kandydaci mogą się zatem spodziewać, że poszukiwanie pracy zakończą szybko, sprawnie i z sukcesem. Tymczasem okazuje się, że nadzieje w tym zakresie bywają płonne, a rekrutacja pracowników przeciąga się w nieskończoność. Dlaczego tak się dzieje i co zrobić w takiej sytuacji?
Rekrutacja pracowników nie zawsze musi być przeprowadzana w pośpiechu, ale często zdarzają się takie sytuacje, w których pracodawca postawiony jest pod murem i rąk do pracy potrzebuje ”na już”. Jest to szczególnie częste w dobie zataczających coraz szersze kręgi niedoborów kadrowych czy w razie pojawienia się niespodziewanego, dużego zlecenia. W takim przypadku kandydaci najczęściej są informowani o możliwości podjęcia pracy od zaraz. Są też przekonani, że wszystko przebiegać będzie dynamicznie, a jeśli nawet nie zostaną przyjęci, to szybko zostaną o tym poinformowani. Tak bywa, ale niestety nie jest to standard.
Niestety, w praktyce bardzo często gwałtowny i pełen entuzjazmu start hamowany jest przez bieżące, przyziemne przeszkody. W zasadzie rzadko kiedy rekrutacja pracowników przebiega w taki sposób i w takim tempie, jak założono na samym początku.
Nawet wtedy, gdy usłyszymy, że pracownik jest potrzebny „od zaraz”, lepiej, do takiej informacji podejść z dystansem. Bez względu na to, jak pilna wydaje się potrzeba, rekrutacja pracowników niemal zawsze składa się z wielu etapów, a im wyższe stanowisko, tym bardziej złożony i często dłuższy proces decyzyjny.
Kandydat zaangażowany w proces rekrutacji będzie zainteresowany kolejnymi jego etapami. Niestety na każdym etapie rekrutacji kontakt ze strony potencjalnego pracodawcy może się urwać. Firma milczy, a kandydat pozostaje z poczuciem, jakby ktoś zostawił go „na lodzie”. Pojawia się wrażenie bezradności i poczucie winy, z czym trudno sobie poradzić nawet menedżerom z wieloletnim stażem. Jeśli nałożymy na to często wielomiesięczne poszukiwania na stanowiskach menedżerskich i topniejący budżet domowy, pojawia się ogromny stres i frustracja.
Aby zminimalizować ryzyko przykrych niespodzianek, warto na każdym etapie zapytać, kiedy należy się spodziewać kontaktu w sprawie kolejnego. Jeśli w danym terminie telefon milczy, wówczas warto skontaktować się z rekruterem i spróbować uzyskać od niego aktualne informacje. Dobrze jeśli osoba poszukująca pracy pokazuje, że zależy jej na danej pracy i że każda informacja zwrotna jest dla niej ważna.
Kontakt z rekruterem może zwiększyć szanse kandydata na zatrudnienie, ale może też być źródłem wiedzy na temat tego, jak przygotować się do spotkania z klientem, na co zwracać uwagę podczas rozmowy, jaka jest kultura firmy. Rozmowa z rekruterem dostarczy też mnóstwa drobnych informacji, które będą procentowały na dalszych etapach. Można też dzięki temu dowiedzieć się, że np. cały proces utknął w martwym punkcie.
Brak informacji zwrotnej może wynikać nie z faktu, że kandydat nie spełnił oczekiwań, ale że w ogóle zrezygnowano z zatrudnienia nowej osoby, rekrutację przełożono na bliżej nieokreślony termin albo postanowiono, że jednak poszukiwane będą osoby o zupełnie innym profilu (z innym wykształceniem, doświadczeniem itd.).
Nieotrzymanie informacji zwrotnej może też wynikać stąd, że rekrutacja pracowników dotyczyła wstępnej selekcji na stanowisko, które będzie brane pod uwagę dopiero w przyszłości. Zaproszenie na kolejny etap może się więc pojawić, ale dużo później niż spodziewały się osoby, które zaproszono na spotkanie wstępne lub wyselekcjonowano na podstawie CV. Ale powodem milczenia telefonu może być też fakt, że dana firma prowadzi bardzo złożone, wieloetapowe procesy rekrutacyjne.
Biorąc pod uwagę, że rekrutacja pracowników trwa długo, bywa przerywana, wznawiana i modyfikowana, kandydat chcący odnaleźć się w tej sytuacji, musi wykazać się zarówno cierpliwością, jak i determinacją. Osoba, która wychodzi z inicjatywą, aby dopytać o wyniki kolejnych etapów rekrutacji, osoba, która dzwoni, aby o sobie przypomnieć, znacząco zwiększa szanse na to, by zostać zauważoną. Dzięki temu, kiedy proces zostanie wznowiony, to właśnie ona jako pierwsza się o tym dowie. Dodatkowo, skoro to właśnie ją zapamiętano, ma większe szanse otrzymać zaproszenie na kolejne spotkanie oraz zbudować lepsze relacje z rekruterami i innymi osobami uczestniczącymi w tym procesie.
Szukając pracy, warto zacząć robić to jak najszybciej, ponieważ szczególnie na stanowiskach menedżerskich rekrutacja pracowników może być długa i skomplikowana.
Nie należy się też nastawiać na informację zwrotną ze strony rekrutera. Aby ją uzyskać, trzeba samemu wyjść z inicjatywą – zdobyć się na wykonanie jednego, kilku, a może nawet kilkunastu telefonów. Taka aktywność jest ważna z kilku powodów. Po pierwsze - pozwoli uniknąć pochopnych wniosków, które mogą negatywnie wpłynąć własną samoocenę. Po drugie – bardzo często kolejne próby kontaktu ze strony kandydata zwiększą szanse, że zostanie on zapamiętany i zaproszony na kolejne rozmowy. Po trzecie – telefon czasem pozwoli poznać faktyczną sytuację, np. dowiedzieć się, że rekrutacja została wstrzymana na okres 3 miesięcy, ale po tym czasie zostanie wznowiona.