Sezon letnich wyprzedaży ruszył już pełną parą. W szale zakupów łatwo stracić zdrowy rozsądek. Europejskie Centrum Konsumenckie przypomina, że obniżka ceny o 50, 60 czy 80% nie redukuje naszych praw konsumenckich.
Fakt, że kupiliśmy coś w okresie wyprzedaży nie powoduje utraty podstawowych praw konsumenckich. Jeżeli nie miałeś świadomości istnienia wady, a zakupiłeś towar w przecenie, to masz pełne prawo reklamować go w ciągu 2 lat od daty zakupu i to na takich samych zasadach, jakie mają miejsce w przypadku kupna towaru nieobjętego wyprzedażą. Sprawy mają się inaczej, jeżeli zdecydujemy się na kupno towaru wiedząc o jego wadzie. Wówczas, sklep nie uzna naszego roszczenia.
Atrakcyjne oferty można wypatrzeć również online. Zakup w Internecie dodatkowo daje nam prawo do namysłu i rezygnacji w ciągu 14 dni. Wystarczy, że w tym czasie poinformujemy przedsiębiorcę, że chcemy odstąpić od umowy. Na odesłanie towaru mamy kolejne 2 tygodnie.
Zakupy w sklepie stacjonarnym? Jeżeli tak, nie zawsze możesz zwrócić towar. Wiele sklepów oferuje swoim klientom taką możliwość. Jest to jednak ich dobra wola. Szczególnie w czasie wyprzedaży warto zapytać ekspedienta, jaką dna firma ma politykę zwrotów.
Niektórzy wybierają najpierw letnią destynację, a przy okazji dokonują zakupów, inni letni urlop czy weekendowy wyjazd celowo zaplanują tak, aby skorzystać z wyprzedaży.
W niektórych państwach prawo reguluje maksymalny czas trwania wyprzedaży np. we Francji jest to 6 tygodni, w Luksemburgu miesiąc w ciągu każdego sezonu letniego i zimowego, a w Portugalii 4 miesiące na rok.