W obliczu walki z negatywnymi skutkami pandemii dużo firm zmuszona była zdecydować się na redukcję etatów. Szef wręczył ci wypowiedzenie umowy o pracę? Zobacz, jakie prawa ci przysługują.
Zwolnienie pracownika w trybie indywidualnym to na rynku pracy to codzienność. Zgodnie z aktualnymi zapisami Kodeksu pracy, może nastąpić to w drodze:
· porozumienia stron,
· rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem,
· rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Warto przypomnieć, że ostatnia z powyżej wymienionych możliwości to tzw. zwolnienie dyscyplinarne, do którego może dojść jedynie w ściśle określonych prawem przypadkach, w tym z powodu:
1. ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych;
2. popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa uniemożliwiającego dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, o ile przestępstwo to jest oczywiste lub potwierdzone prawomocnym orzeczeniem;
3. zawinionej przez pracownika utraty uprawnień, bez których wykonywanie pracy na danym stanowisku nie jest możliwe.
Okres wypowiedzenia umowy o pracę
Okres wypowiedzenia uzależniony jest od stażu pracy u danego pracodawcy oraz od rodzaju umowy.
W przypadku umowy o pracę na czas nieokreślony jest to okres równy 2 tyg. przy zatrudnieniu krótszym niż pół roku, 1 miesiąc przy zatrudnieniu dłuższym niż pół roku oraz 3 miesiące w przypadku zatrudnienia powyżej 3 lat. Z kolei jeżeli dany pracownik był zatrudniony na czas określony to, co do zasady, nie wolno wypowiadać umowy przed końcem okresu, na który została ona zawarta. Wyjątkiem są sytuacje, gdy została ona zawarta na okres dłuższy niż 6 miesięcy, wówczas okres wypowiedzenia umowy wynosi 2 tygodnie. W przypadku umów na zastępstwo okres wypowiedzenia to 3 dni robocze.
Zwolnienia grupowe
By mówić o zwolnieniach grupowych, firma musi spełnić kilka warunków. Po pierwsze, w momencie zwalniania pracowników organizacja powinna zatrudniać minimum 20 osób na etacie. Po drugie, w przeciągu 30 dni pracę musi stracić przynajmniej 10% zatrudnionych.
Po trzecie, zwolnienie nie może być efektem winy pracowników, a wynikać z problemów finansowych firmy czy likwidacji stanowisk pracy. Umowy mogą zostać rozwiązane za porozumieniem stron lub poprzez wypowiedzenie przez pracodawcę.
Pracodawca, w obliczu zwolnień grupowych, ma obowiązek poinformowania związków zawodowych czy organizacji pracowniczych o planowanych działaniach. Musi podać przyczyny swojej decyzji, wskazać grupy objęte zwolnieniami, a także wyznaczyć termin planowanych zwolnień. Powinien także poinformować na jakich zasadach ma zamiar rozstać się z załogą oraz jakie świadczenia zamierza zapewnić. Zwalnianym osobom, zgodnie z ustawą, przysługuje odprawa .
Zwolnień grupowych nie muszą obawiać się pracownicy w tzw. ochronie przedemerytalnej czy kobiety w ciąży, ale co istotne ustawa o zwolnieniach grupowych wyraźnie mówi, że w przypadku tego typu zwolnień osoby na urlopach wychowawczych i te wracające do pracy na część etatu, zamiast wychowawczego, ochronie nie podlegają.
Prawo do odprawy pieniężnej przysługuje zarówno pracownikom zwalnianym grupowo, jak i indywidualnie. Kwoty odpraw zależeć jednak będą od czasu przepracowanego w danej organizacji.
Jeżeli dany pracownik pracował w firmie krócej niż 2 lata, to przysługuje mu prawo do odprawy w kwocie miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracował od 2 do 8 lat, to odprawa wzrasta do kwoty równej 2-miesięcznemu wynagrodzeniu. W przypadku osób zatrudnionych dłużej niż 8 lat, odprawa równa się kwocie 3-miesięcznego wynagrodzenia .
Należy jednak pamiętać, że odprawy pieniężne są limitowane.
Każdemu pracownikowi, któremu nie udało się wykorzystać urlopu wypoczynkowego z powodu rozwiązania stosunku pracy, przysługuje tzw. ekwiwalent pieniężny. Jest on wypłacany w wymiarze proporcjonalnym do okresu zatrudnienia w roku, w którym ustaje stosunek pracy.
A co w sytuacji upadłości firmy?
Ogłoszenie przez pracodawcę decyzji o upadłości firmy nie jest jednoznaczne z wręczeniem pracownikom wypowiedzeń, ale zapowiada, że nastąpią one w najbliższym czasie. W przypadku, gdy firma zatrudnia więcej niż 20 osób, wszyscy podlegają zasadom zwolnień grupowych, z tym wyjątkiem, że warunki odejścia nie są negocjowane z pracodawcą, a z syndykiem lub likwidatorem zakładu. Kodeks pracy chroni pracowników, którzy znaleźli się w takiej sytuacji – pomimo tego, że pracodawca może skrócić okres wypowiedzenia umowy o pracę do 1 miesiąca, kwota odprawy jest wypłacana za cały okres przysługujący danemu pracownikowi. W przypadku niewypłacalności pracodawcy z pomocą przychodzi Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – umożliwia on odzyskanie do 3 pensji wstecz, od momentu braku wypłacania pensji.
W przypadku likwidacji zakładu niestety nikt nie jest chroniony, ani osoby na urlopie wychowawczym, ani na macierzyńskim i ojcowskim. Ochrony pozbawieni są również związkowcy, pracownicy przebywający na zwolnieniu lekarskim czy urlopie, a nawet ci pozostający w ochronie przedemerytalnej.